Indyjskie koleje
Do Varanasi dostajemy się nocnym pociągiem z Agry. Jeszcze w polsce czytaliśmy o konieczności zabezpieczania bagaży łańcuchami oraz o bacznym zwracaniu uwagi na kieszonkowców. My jednak bagaży niczym nie przypinaliśmy a i u miejscowych nie zauważyliśmy takiego zwyczaju.
Na licznych stacjach na których zatrzymuje się pociąg warto przez zakratowane okno zakupić miejscowe kulinarne specjały. Podawane są na kawałku gazety i wyglądają mało zachęcająco lecz smak jest nie do opisania.
Ganges
Idąc starą częścią Varanasi czuliśmy podekscytowanie tym co mieliśmy nadzieję na brzegu Gangesu zobaczyć.
Fotografować samej ceremoni pogrzebowej nie można. Przypomina nam o tym każdy mijany po drodze człowiek.
I wreszcie zobaczyliśmy słynne stosy pogrzebowe na ghatach. Na mnie wrażenie zrobiły ogromne...
Atmosfera,atmosfera i jeszcze raz atmosfera.
Okopcone ściany, charakterystyczny zapach i widok palonych na stosach ciał pozostanie na długo.